„BS” sprawiło, że coś na polskiej-scenie-której-nie-ma zaczęło się coś dziać. Co prawda, wszystko kręci się wokół notek u nas, ale lepszy rydz niż nic.

Ostatnio zauważyłem, że na naszym blogu brakuje czegoś, co jest na niemal każdej stronie poświęconej VC-MP. Liczba unikalnych wizyt i komentarzy pokazuje, że jesteśmy najpopularniejszą stroną o VC-MP. Więc czy możemy zawieść naszych Czytelników i nie dać tu opisu klanów?

Wszystko jest napisane w skrócie, na bardziej szczegółowy opis klanów przyjdzie jeszcze czas. Zatem…

1. Stary, ale jary

Zacznę od laurki dla Argusa i DS. Klan ten trzyma się najdłużej na scenie VC-MP. Gdy zaczynałem grę w ten multi, klan już istniał. Wtedy byli strasznymi n00bami. Potem zresztą też. DS stanowiło idealnego przeciwnika do klanówki. Byli najgorsi, więc każdy chciał z nimi zagrać.

Gdy napłynęła fala n00bowskich klanów, DS straciło swoją pozycję antylidera. Po wydaniu 0.3 zaczęły rosnąć wpływy Argusa wśród adminów LW, a do DS doszło sporo dobrych graczy z zagranicy. Obecnie Argus jest adminem Littlewhitey, a DS to IMO najlepszy polski klan w VC-MP. Nie chodzi o umiejętność glitcha, bo z tym u nich kiepsko. Ale „międzynarodowość” tego klanu niezwykle mi się podoba. Argus zadbał, żeby jego klan nie należał tylko do „Podziemnej Sceny VC-MP” o której pisałem kilka tygodni temu. Klan posiada swój serwer.
Jedyne do czego mogę się u nich przyczepić, to mało precyzyjne newsy na stronie klanowej.

2. Eee…?

MORO to klan lam. Chyba nikt temu nie zaprzeczy. Serwer niby mają. Graczy niby mają. Ale… Eh, szkoda pisać. MORO to klan tak beznadziejny, że nie ma po co o nim pisać. Warto jednak odnotować, że wypowiedzieli oni wojnę Tatarowi. Nie bardzo wiadomo o co. Chyba od tak, dla jaj.
3. Nudni samuraje

RN to klan jak kran. No bo odkręcasz kurek i leci dokładnie to, czego się spodziewałeś – woda. Dzieje się tam dużo. Ale nic ciekawego. Można usnąć z nudów. Newsy – tak jak wszędzie – tylko o: dojściach, odejściach, trenach, TS-ach itd. Ale tutaj brakuje mi jakiejś takiej… hm… rozmowy? No jakiejś dyskusji. Nie zrozumcie mnie źle – brak atmosfery panuje wszędzie. Ale w RN jest jakoś szczególnie nudno… Ale niektórych klanowiczów to ma Tatar ciekawych, np:

– Cpt. Łgarz. Odszedł z DS pisząc, że to jego ostatni klan bo VC-MP już mu się znudziło. Prfff… Kłamczuch.

– Baital. Chyba każdy weteran VC-MP pamięta jego ADHD. IMO jeszcze większy świr niż MTZ.

– Banan. Był w każdym dobrym polskim klanie. W każdym pozostawił niesmak. Po prostu dziecko.

4. W agonii

Naprawdę nie wiem co się dzieje ostatnio w AoD. Umiera? Jest w pośmiertnych drgawkach? Jedyne, co tam się dzieje, to odejścia graczy. Po reaktywacji klanu zapowiadało się dobrze. Niestety (m. in. z mojej winy) coś się zepsuło i teraz klan – moim zdaniem jeden z najlepszych w historii polskiej sceny VC-MP – wegetuje sobie jak jakaś roślinka. Zakładałem ten klan. Byłem z nim w najlepszych chwilach. Teraz… Nie, nie mogę patrzeć na agonię AoD. DilDel, zrób coś!

5. Najlepsi? Gdzie?

Objeżdżanie TBP jest już nudne. Kilka miesięcy temu napisałem oddzielną notkę o tym klanie i… nic się od tamtej pory nie zmieniło. No, może poza jednym. Jei tak się nie spodobało zdemaskowanie Avasta, że aż… zbanował mnie na stronie klanowej. Jednak nie wie chłopaczyna, że w Nuked Klanie bardzo łatwo to ominąć…

Mają 2 serwery. Jea się cieszy, że załatwił po znajomości. Gdy RN postawiło stronę na Nuked Klanie, TBP również musiało to zrobić. Bo to taki byle jaki klan. Zamiast coś samemu wymyślić lepiej ściągnąć od innych. O, przepraszam. Coś sami wymyślili. Kombinując jak koń pod górę opracowano jakieś durne stunt treny.

Lista graczy nadal ciągnie się w nieskończoność. Klanówek nadal nie grają z kimś na poziomie. Ostatnio podjęto czwartą próbę wprowadzenia TS-a do klanu. Jea nadal pisze nudne newsy. Ogólnie cały klan jest do kitu. Jak reszta zresztą.

Gdy zacząłem to pisać, chciałem utrzymać tego niusa w żartobliwym tonie. Nie udało się. Polskie klany są tak żałosne, że nawet żartować się z nich nie da.

Niezwykle przygnębiony obecną sytuacją

DL

PS. Nie opisałem reszty klanów, gdyż są one jeszcze durniejsze.