Archiwum miesiąca: czerwiec 2008

“Siema pt0k”, cz.1

Siemanko czarnuchy. Największy konfident vc-mp w historii, wcielając się w weterana wojny w Wietnamie, powraca ze świeżym spojrzeniem na napiętą sytuację międzynarodową, oraz oczywiście z dydaktycznym, pt0kowym przekazem. No to do dzieła.

Polsatowskie studio EURO 2008
Właśnie do tych nażelowanych popierdoleńców z Tomaszem Hajto na czele można porównać to co dzieje się na sajcie Polskiej Sceny. Nie byłem na niej już pewnie z pół roku. W oczy od razu rzuca się nowy design (w sumie to teraz zgaduję, ale pewnie ktoś wyjebał starą stronę by za 2 tygodnie postawić nową, taką ładną), nowe postacie (jakieś czabany, dizele, psinki, kaczęta, dudsy – kurwa, co jest?), większa funkcjonalność (shoutbox sprzed wojny, popierdolone forum i niedojebana galeria), wszystko ładnie i pięknie. Szkoda tylko, że treść ciągle niezmienna. Bo co ostatnio wydarzyło się na scenie vc?

* jea się wkurwił na dzieci glitchu, bo go podobno przerosły w skillu i wyjebał ich z serwera. Dodatkowo zabronił praktykowania tej zacnej techniki. Lajf is brutal ziooom.

* banda detektywów zbanowała ziomka, który podobno ze stubby napierdalał jak z moździerza. Nie ma to jak przerabianie plików, co? Polska czeka na wallhacka.

* jakiś nowy klan – w sumie nic nowego. CL to pewnie 8-latek i za tydzień chuj to wszystko strzeli.

* no i na koniec – zlocik. Bynajmniej nie w vc-mp… jak dobrze czytam to w mta. Sory, ale zlot to może być absolwentów, na który pojedzie mój stary. Te dzieci neo to jakaś przesada jest. Połowa z nich wielkie zdziwo bo całe życie jadą na kodach, nagle im wyskakuje trainer usage i się zaczyna pierdolony lament pt. “Teletubisiu, pomocy”. Nic tylko się jebnąć z mostu.

Spojrzenie w przeszłość
Coraz mniej jest osób które pamiętają “złote czasy” sceny. Przez to, że praktycznie w ogóle na bieżąco nie interesowałem się vc-mp, postanowiłem skorzystać z niezliczonych możliwości strony, o której naskrobałem nieco wyżej, i wejść w zakładkę klany. Już nie będę pisał o takich ekipach jak MORO czy PM, które mimo głupoty swoich klanowiczów zacząłem darzyć delikatną sympatią, pewnie ze względu na swój staż, który jak na takie osóbki jest dosyć przydługawy.

Przygodę rozpoczynamy od starego dziada IA – Iron Army. Klan dalej zamknięty w cztery dupy, bo i sam pamiętam jak go zamknęli. Po prostu klasyk. Lista osób które przewinęły się przez IA może robić za źródło historyczne.

Przedstawiciel klanów nowożytnych – RN. Na stronie wieje chujem, tutaj nigdy nic się nie działo. Nie pamiętam już kto porównał Ronina do kapiącego kranu, ale ten ktoś miał rację. Jedyne co zauważyłem to usunięcie sekcji cs’a, która była w sumie dość ciekawym pomysłem.

Czas na TBP – pierdolone geje, teletubisie, nie wiem jak mam określić ten przypał, strona wygląda jak pół dupy zza krzaka, jea wkłada wszystkim w odbyt czyli w sumie nic nowego. Na wejście wita nas ogromne “Rekrutacja otwarta”, mihihihi, dobry żarcik.

AoD – klan od którego zaczynałem, bardzo dobrze że powrócono do tradycji różowej landrynki bo strona wygląda zajebiście, niestety nie wiem gdzie się podział Hammett, którego niegdyś wyłowiłem niczym łowca talentów, ziomek który miał w głowie poukładane czyli był na scenie wyjątkiem. Pozdrawiam aod’owców.

Na koniec miało być o DS, słynnym Demolik Squad, o tym jaki to zajebisty klan, jak długo się trzyma, że ma w swoich szeregach nie tylko polaczków, itd… ale niestety nie będzie. Może to dziwić niektórych że dopiero teraz dowiaduje się o zamknięciu tego klanu, ale może to i dobrze. Od razu nasuwa mi się pewien wniosek: sytuacja w ds zawsze w jakiś sposób oddawała to, w jakiej kondycji była cała scena. Skoro więc już nie ma DS, polska scena vc-mp to prawdziwa chujnia z grzybnią i hamownia.

JA CHCĘ DO CZASÓW 0.1d, KURWO!

Ciekawostki

* w czasie pisania tego szitu wypiłem 1l wody, zjadłem 2 lody dżambo, 1 kitkata, 3 razy odwiedziłem kibel.

* nr telefonu jea to: 508386204.

* opis płomienia (gg): cierpie zycie jest okrutne [chce byc sam].

* tatar wkońcu dodał moje zdjęcie do galerii sław tego bloga. Kiedyś wysłałem mu chyba z 6 zdjęć, ale nie mógł uwierzyć, że to moje.

pt0k.

Autor: pt0k

Brak zachowanych komentarzy